11 grudnia, 2013

Zimno w uszy, zimno w usta....

Witajcie Kochani :)

Zaczęła się zima. Co prawda nie dziś ani wczoraj jednakże.. dla mnie zima oprócz swoich niewielu plusów niesie znacznie więcej minusów. A szczególnie jeden o którym dziś chcę wam opowiedzieć. Wiemy bardzo dobrze o tym, że zimne powietrze i wiatr mają niemiłe konsekwencje działania na naszą skórę, włosy i co najgorsze zdrowie. Ja odczuwam tą zimę najbardziej na - ustach. Tak na ustach :(
Są wciąż suche. Spierzchnięte. Kiedy je oblizuje są ściągnięte przez co zachęcają do dotknięcia. No i tu zaczyna się udręka. Moje paluszki odczuwają skórkę która chce się oderwać.. i odrywają ją.
Z tym nałogiem okropnym borykam się co roku. No i w końcu jak zawsze przyszedł moment na drogeryjne zakupy. Tadam :)


 



A oto przedstawiam moje zimowe przyjaciółki, 
Nivea - miód i mleko,
bebe - różana.
Obie te pomadki chwale sobie od lat. Obie maja fantastyczny zapach oraz pięknie prezentują się na ustach. Niby bez koloru ale usta są w takim baby odcieniu :) Nawilżają i chronią wszystko tak jak opisane na opakowaniach. Do tego posiadają filtr 6 SPF. Bardzo lubię je w przeciwieństwie do balsamu do ust od Carmexu. Czytając zachęcające opinie skusiłam się... niestety nie polubiliśmy się. Wiadomo że każda pomadka zostawia na ustach film jednak o ile przy bebe i nivea jest on delikatny i w miarę możliwości oczywiście nie klejący się tak Carmex okropnie się kleił i co gorsza - okropnie pachniał. Na szczęście zgubiłam go :)

Pomadkę bebe i Nivea zdecydowanie polecam. Ja nabyłam obie w Rossmanie za 8 i 9 zł. W ofercie jest też wiele innych rodzajów. I tak oto problem okropnych ust zimą i nie tylko uważam za zażegnany :)

Już niedługo też biorę się za korę dębu oraz szampon Joanny czyli eksperymentujemy, a w weekend mam nadzieje nowa odsłona bloga ! 

pozdrawiam serdecznie
Kasiek ;*


2 komentarze:

  1. Na suche usta gorąco polecam balsam Tisane. Najlepszy!
    Ta wersja w słoiczku. Nakładam zawsze przed snem, a zimą też przed każdym wyjściem z domu i problem wiecznie suchych ust znika ;)
    http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=341

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba już kiedyś o nim słyszałam aczkolwiek niestety nie lubie smarowideł na palec, zawsze wtedy wycieral łapke w to co mam tylko pod ręką i do tego przenoszę bakterie. Ale dziękuje bardzo :)

    OdpowiedzUsuń