Witajcie kochane Kobietki :)
Jak minął dzień kobiet ? Odprężone, zrelaksowane, uszczęśliwione ? Mam nadzieje, że tak !
Pewnie większość z pań z okazji dnia kobiet uhonorowała go odprężającą kąpielą, pomalowanymi paznokciami specjalnie na tą okazje, nową sukienką czy może wyjściem do fryzjera.
Otóż to :) Bardzo dobrze. Ja uczyniłam podobne kroki i z tej okazji dzisiaj chcę podzielić się z Wami moim przepisem na świeżą oczyszczoną skórę w ekspresowym tempie. Wiecie co to za mazidło zielone dzisiaj Was wita ? Już mówię, ten twór to zielona glinka.
Jak widać jest ona w postaci sproszkowanej, o barwie zielonej. Bezzapachowa. Kupiłam ją na allegro ze sklepu z naturalnymi kosmetykami. Kosztowała ok. 6 zł. - 100 g.
Glinkę miesza się z wodą, tak aby przypominała postać gęstego mazidła.
Nakładamy na buzię i czekamy tak, 10-15 minut.
Glinka zielona ma właściwości przede wszystkim oczyszczające. Jest stosowana w szczególności przy trądziku, zaburzeniach wydzielania sebum, łojotoku. Oczyszcza skórę z zanieczyszczeń, bakterii, starego zrogowaciałego naskórka. Odżywia ją, napina, nawilża. Skóra jest zregenerowana, o ładnym naturalnym kolorycie, czysta i gładka. Ja glinkę używam od czasu do czasu do kąpieli. Ok. łyżki stołowej wsypuję do wody i rozprowadzam po całej wannie. Kąpiel taka ma właściwości oczyszczające, działa na całe nasze ciało. Skóra jest odświeżona i gładka.
Po 15 minutach maseczkę zmywamy i kremujemy zwykłym kremem nawilżającym.
Efekt: zregenerowana, oczyszczona i napięta skóra.
Mi bardzo się on podoba i maseczka jest godna polecenia :)
W tym tygodniu postaram się przedstawić Wam jeszcze moje dwa odkrycia ostatniego czasu -
olejek arganowy i balsam do ciała Neutrogeny.. istne cuda !
Życzę Wam przyjemnego tygodnia !
Kasiek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz